Pocztowa gorączka
Dziś w naszej szkole rozgorzała prawdziwa pocztowa gorączka! A wszystko za sprawą mamy-ekspertki, która zdradziła dzieciom tajemnice świata listów, znaczków i skrzynek, które nie mają nic wspólnego z TikTokiem. Dowiedzieliśmy się, że listy to nie tylko e-maile bez prądu, a znaczki to małe dzieła sztuki z historią w tle! Dzieci pisały listy z takim zapałem, że długopisy parowały, a niektórzy pytali, czy można wysłać list do... samego siebie (dla pewności, że dojdzie!).
Dziękujemy serdecznie Pani Monice za fascynujące spotkanie w ramach zawodoznawstwa – może po dzisiejszym dniu ktoś z naszych uczniów zostanie listonoszem… albo twórcą znaczków z kotami!
